W Czwartek około godziny 8:10 stołeczna straż miejska otrzymała informacje o łosiu biegającym po parku Skaryszewskim. Został nazwany smakoszem róż ponieważ zjadł prawie wszystkie kwiaty róż z ogrodu różanego.
W czasie gdy strażnicy pilnowali najedzonego łosia by ten nie wybiegł na ulicę, został wezwany łowczy z Lasów Miejskich. Zapadła decyzja o użyciu środka usypiającego. Niestety zanim łoś usnął rozpędził się i wpadł do pobliskiego jeziorka i to w nim zaczął zasypiać. Jeden ze strażników wskoczył do jeziorka i pomógł wydobyć zwierzę by te nie utonęło.
Po wszystkim zwierze zostało umieszczone w specjalnym samochodzie i zostało przetransportowane do Kampinosu.
Najnowsze komentarze